Drzewo spadło pomiędzy dwa ule i nic się nie stało, rodzinka żyje. Reszta pasieki też w komplecie(aby tak do wiosny). Temperatura wzrosła do 8st i kilka pszczół krążyło w powietrzu. Z moich spostrzeżeń wynika że pszczoły na dennicy z siatki zachowują się spokojniej od tych w ocieplanych ulach, są jakby bardziej wyluzowane - odstresowane.
Ostatnie lata serwują nam zmianę klimatu i grudzień bardziej przypomina wiosnę niż zimę. Zobaczymy jak będzie dalej.
Wszystkim, którzy odwiedzają mój blog życzę Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku :)
Drzewo spadło pomiędzy dwa ule i nic się nie stało, rodzinka żyje. Reszta pasieki też w komplecie(aby tak do wiosny). Temperatura wzrosła do 8st i kilka pszczół krążyło w powietrzu. Z moich spostrzeżeń wynika że pszczoły na dennicy z siatki zachowują się spokojniej od tych w ocieplanych ulach, są jakby bardziej wyluzowane - odstresowane.
Ostatnie lata serwują nam zmianę klimatu i grudzień bardziej przypomina wiosnę niż zimę. Zobaczymy jak będzie dalej.
Wszystkim, którzy odwiedzają mój blog życzę Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku :)