poniedziałek, 18 lipca 2016

Nieznane roje pszczele szansa czy ryzyko.

Rojenie pszczół jest naturalnym sposobem na ich podział i stanowi dobrą bazę dla pszczelarzy, którzy chcą szybko powiększyć liczebność pasieki. Niestety jak można łatwo zaobserwować w dzisiejszej dobie nie tylko zdrowe i silne rodziny ulegają podziałom. Dochodzi do sytuacji opuszczania przez pszczoły własnych siedlisk w poszukiwaniu oswobodzenia od patogenów. Fakt ten może zmienić postrzeganie rojów jako silnych, zdrowych i gotowych do działania. Ostatnie kilka lat skłoniło mnie do pewnego zastanowienia, czy warto łapać roje nie znanego pochodzenia. Sezon ten przypieczętował moje obawy. Z dwóch rojów, które przywiozłem oba borykają się z grzybicą kamienną co znacząco osłabia ich rozwój. W związku z tym, iż podjąłem próby prowadzenia pasieki bez użycia środków chemicznych służących do leczenia pszczół zastanawiam się czy owe roją będą stanowiły kolejną przeprawę dla innych zdrowych rodzin, czy jednak powinienem interweniować i oddzielić chore osobniki od zdrowych. Są to kolejne znaki zapytania, dla których trudno znaleźć odpowiedź w pszczelarstwie naturalnym.